Jeżeli chcesz mieć chwile spokoju w dniu wolnym, a dzieciarnię rozsadza energia, daj chłopu bale!
Ot takie długie, grubaśne drągi. Drzewa prawie, raczej drzewa byłe.
Masz 100% pewności, że cały męski narybek z Ojcem dyrektorem na czele - przepadnął...
Gdyby nie fakt, że wybrali się z rodzicielem, już węszyłabym ciężkie przestępstwa wieku dziecięcego.
Jednak nie, nic z tych rzeczy!
Chłopaki się bawią, a raczej tworzą miejsce do zabawy...
Wspomniane bale modrzewiowe stały się przyczynkiem do placu zabaw!
Multiwiekowego!
Każdy włazić chce, każdy może!
Bez taryfy ulgowej!
Jak się wszkrabiesz, to się bawisz!
I po kolei!
Co w tym takiego fascynujacego?
Może to będzie ten sam klimat, co niegdysiejsze trzepaki przed blokami?
W każdym razie grubaśne kije wbite pionowo w ziemię zajęły brygadę na dzień cały!
Mozna łazić...
Komentarze
Prześlij komentarz