Trop!

Dzień dobry!
Niechże będzie dobry! U nas ostatnio zbyt szary jest...
Jednak nie pozostajemy bezczynni!

Przypominaliśmy sobie miły czas stemplowania.
Jeszcze niedawno w skład naszego, podstawowego wyposażenia plastycznego wchodził spory karton pełen stempelków.
Niestety przeprowadzki wymagają ofiar!
Jedną z nich stał się owy karton. Byliśmy strasznie dumni z jego zawartości!
W większości były to stemple własnej roboty. Z tego powodu szczególnie jest ich żal...

Nie ma jednak co płakać nad... zaginionym kartonem!
Zabieramy się znów do dzieła!
Dzieci w rodzinie przybyło, od tamtego czasu, więc ma kto tworzyć!
Nasza multirodzinka w większości składa się ze skautów, także od leśnego zadania zaczniemy.

Trop!
Coś co fascynuje każdego chłopaka, zwiadowcę w szczególności, a rycerza to już na bank!
Myślę, że nie jedna dziewuszka z zainteresowaniem przygląda się śladom pozostawionym na leśnych drogach.

Oto jak do tematu podeszliśmy my!


Odszukaliśmy tropów zwierzaków różnistych.
Przyszykowaliśmy tekturę, która miała być podkładką stemplową.
Najważniejsza część to element stemplujący.
W naszym przypadku to filc!


Wycinanie filcu jest super proste, jego przyklejenie do tekturki też nie nastręczało problemów.
Radziły sobie łapki duże i małe.

Gdy już wyprodukowaliśmy odpowiednią ilość stempelków, przyszedł czas na sprawdzenie ich w działaniu!


Na dużej kartce powstawał las - w różnych kierunkach, żeby nie było!
Co się będzie jeden z drugim szturał?! 


Zwierzaki krążyły w koło swoich leśnych domostw.


Trop się zagęszczał...

Trwało to pewien czas, kiedy to chłopcy stwierdzili, że zbyt oczywistym jest malować zwierzaka i jego trop zaraz obok.

Postanowili ukryć zwierza, ślad jedynie zostawiając i historyję, mrożącą krew w żyłach, snując.
Jak to na pustą polanę wyszły...


Kto wie, co działo się tego poranka, na tejże polanie?


Wiele przeżuwaczy i drapieżników tam przemknęło, zostawiając swój ślad!


Jak widać naszą okolicę zamieszkują żaby, co to łapę z dzikiem mogą sobie uściskać!


Było wesoło, bardzo wesoło, do czasu...
Towarzystwo rozpędził pewien rosomak. Ni kłaczka nie pozostawił!


Do nastemplowania!!!











Komentarze

  1. Świetna zabawa! Musimy wykorzystać pomysł...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ proszę, ależ proszę!
      Polecam farby akrylowe do tej zabawy, świetnie współpracują z filcem.

      Usuń

Prześlij komentarz